Witam was serdecznie i od razu przepraszam, ale dzisiaj nie mam dla was żadnego rozdziału, wybaczcie :(. Rozdział pojawi się 21-go kwietnia, jednak nie o tym miałam dzisiaj napisać.
Jak widać po tytule właśnie stuknęła nam 3 rocznica. Tak, moi kochani, spędziliśmy ze sobą już 3 pełne lata, i co mogę powiedzieć? Jestem bardzo zaskoczona, że przez tak długi czas ktoś chciał czytać i przeżywać tę opowieść oraz że ja sama nadal mam w sobie chęć by doprowadzić ją do końca (bądź, co bądź przeszliśmy już przez połowę tej historii, ale nie skupiajmy się na smutnych rzeczach!).
Właśnie dobrnęłam do momentu, gdzie nie mam pojęcia co jeszcze mogę wam napisać... Jestem wam bardzo wdzięczna za to, że ciągle tu wpadacie i namiętnie czekacie na dalszy ciąg przygód Renn i paczki. Gdyby nie wy i wasze zainteresowanie już dawno zostawiłabym Słodki Pamiętnik na pastwę losu, dlatego szczerze dziękuje, że tu jesteście, dziękuję za ponad 13 tysięcy wyświetleń, dziękuję za wszystkie rady, które od was dostałam oraz dziękuję za to, że mogę świętować z wam te 3 minione lata. Jesteście najlepsi ^^.
Oczywiście, jak co roku przygotowałam dla was drobny prezent, tym razem wcieliłam się w wieszczkę i postanowiłam pogdybać o przyszłości Renn, jeśli jesteście ciekawi zapraszam do „Zawartości dodatkowej”, „Co by było gdyby...”.
Na dzisiaj to wszystko, do zobaczenia w kolejnym rozdziale. Jeszcze raz dziękuję i mam nadzieje, że zostaniecie ze mną do samego końca, niech Słodki Pamiętnik rośnie i rozwija się.
Naprawdę, wielkie dzięki ^^. Do zobaczenia, moi drodzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz