czwartek, 31 grudnia 2015

LBA 3 *.*

He he he... Kolejne LBA... tia... Tym razem nominację otrzymałam od Sary, wielkie dzięki. Jeśli ktoś z was jest zainteresowany to tutaj macie :*LINK*: Bez zbędnego pisania wstępu przejdźmy do naszych pytań. :D

***

1. Masz zwierzątko ? Jeśli tak, to jakie.
Zwierzątek ci u mnie dostatek. :D Mam psa i kota. :)

2. Jakiej muzyki słuchasz ?
Słucham dużo i prawie wszystko, co wpadnie mi w ucho. Nie mam jakiegoś konkretnego rodzaju muzyki, po co się ograniczać. :) Ostatnio poszłam bardziej w rock, ale słucham też różnych nightcore'ów. No i muszę pozostać wierna swoim ulubionym Vocaloidom (Drogi czytelniku, jeśli nie wiesz co to jest, to wpisz to google, a dowiesz się czegoś ciekawego :D ).

3. Jest rzecz, którą kochasz robić ? (oprócz pisania)
Lubie poczytać dobrą książkę albo mangę, oglądać jakieś filmy, anime lub seriale i posłuchać muzyki. :)

4. Twój ulubiony przedmiot w szkolę ?
Uwielbiam matematykę. Te liczy ! Te równania ! Te cyferki ! *.* Tak wiem dziwny ze mnie człowiek. -__-

5. Jak lubisz spędzać wolny czas ?
Najlepiej mi w domku, chociaż zdarza mi się wychodzić czasem gdzieś ze znajomymi. Oprócz tego lubię popisać i porobić wszystkie inne rzeczy wymienione w pytaniu 3.

6. Masz jakieś opowiadania, które piszesz do "szufladki" ?
Tak, jasne że tak. W mojej "szufladce" jest fanfic z Igrzysk Śmierci i projekt "Kotołak i Człowiek", oczywiście pewnie i tak kiedyś zrobię z tego blogi. :D Oprócz tego piszę też wierszę i teksty piosenek.

7. Twoja ulubiona książka ?
Z tego co pamiętam to w pierwszym LBA pisałam o "Na skraju jutra", ale wiadomo że kobieta zmienną jest. :D Od tamtego LBA minął szmat czasu i już zdążyłam zmienić ulubiony tytuł, teraz uwielbiam serie "GONE: Zniknęli"- Michael Grant.

8. Jak często sprawdzasz bloggera ?
I tu mnie masz. O.o Wiedziałam, że kiedyś padnie to pytanie... No dobra, domyślałam się! Sprawdzam bloggera co najmniej raz dziennie (chyba O.o).

9. Jakie potrawy lubisz jeść na święta ?
Uwielbiam sałatkę i pierogi z kapustą i grzybami. Są takie dobre. :P

10. Twoja ulubiona tematyka opowiadań/książek ?
Tylko fantastyka, chociaż zdarzają się wyjątki.

11. Zadowolona z nominacji ? xD
Jasne, że tak. Każda z tych nominacji to fajna zabawa, zwłaszcza odpowiadanie XD, chociaż z tym myślenie to różnie. Wielkie dzięki za tą nominacje, a tak na marginesie: Zabrakło ci 11 pytania czy co?! XD (spokojnie to żart :D ). No i korzystając z okazji, życzę Ci super nowego roku i żeby następny rok był tak pełen weny i chęci do pisania (a nawet bardziej) jak poprzedni. :)

***

Ale skoro składam życzenia Sarze to wypada i wam, co nie ? Życzę wam spełnienia swoich postanowień noworocznych, marzeń oraz życzę wam, żeby 2016 był jeszcze lepszy od 2015. A i jeszcze życzę (boże jak ja nadużywam dzisiaj tego słowa) i wam i sobie kolejnego wspólnego roku. Bo pamiętajcie ten blog nie jest dla mnie, tylko dla was i tworzą go ci, którzy czytają każdy rozdział i dobrze się bawią obserwując rozwój pisanej tu opowieści. Ojej jak sentymentalnie się tu zrobiło XD. Jeszcze raz wesołego nowego roku, a teraz gdzie te kieliszki ?! Pa pa :* <toast>

wtorek, 29 grudnia 2015

LBA 2 O.o

Nie spodziewaliście się drugiej edycji co ? Hehe... Ja też nie XD Dobra, nominacje dostałam od Aika'san, a jeśli ktoś czuje głód niewiedzy i pyta się "Kto to jest ?! Wtf ?!!!" to tutaj specjalnie dla was (i innych) ^^Link^^. Ok skończyło się ględzenie dawać te pytania !!!

***

1. Ulubiony kolor ?
Niebieski ^^

2. Lubisz czytać kryminały ?
Niestety, ale nie. Nie wiem nawet czy jakiś kiedyś przeczytałam XD

3. Dlaczego akurat taka tematyka bloga, a nie inna ?
Boże w moim wykonaniu to może być temat rzeka, ale postaram się to szybo skrócić. Ogólnie z blogami startowałam 4 razy i za każdym razem poniosłam porażkę (tia 4 klęski) i kiedyś jak grałam w SF stwierdziłam, że jak znowu wystartuje z jakimś pomysłem to nikt mi głowy nie urwie. No i postanowiłam, że ok dobijamy do 5. Pomysłów miałam megaa dużo, ale że z SF jestem bardzo związana, serio jak odkryłam te grę były tam tylko 3 odcinki, a dzisiaj jest ich 28. No i tak sobie pisałam do szuflady ten mój fanfic, aż go tu wrzuciłam. Jak widać do 5 razy sztuka :D

4. Gdzie szukasz inspiracji, kiedy Twoja wena zgubiła się w lesie ?
Najczęściej wena przychodzi tak sobie kiedyś tam, ale jak nie mam pomysłu, a czas mnie goni to po prostu oglądam jakiś film albo czytam jakąś książkę i tadam wena wraca ^^

5. Co naprawdę Cię irytuje ?
Hmm... Irytuje mnie kiedy jakaś osoba, która nawet nie zada sobie trudu żeby nie poznać nagle obgaduje mnie ze wszystkimi. Ogólnie chodzi mi bardziej o osoby typu obgaduje każdego z każdym. Naprawdę nie lubię takich rzeczy to takie wkurzające.

6. Lubisz chodzić na zakupy ?
Jeżeli mam iść po książkę czy coś w tym stylu to tak mogę siedzieć godzinami w tym sklepie, ale jak mam iść po jakieś ciuchy to zachowuje się jak przysłowiowy "facet". Idę, mierze, kupuje i na książki *.*

7. Gdy byłaś mała, czy miałaś jakiś przedmiot, który Cię uspokajał ?
Miałam swojego kochanego misia Kokardkę, tak wiem imię jest po prostu cudowne, ale hej była dzieckiem ! Wracając nawet dzisiaj go mam siedzi sobie na fotelu cały pozszywany, ale jest. :)

8. Jaką porę roku lubisz najbardziej ?
Najbardziej kocham jesień. Oprócz tego, że akurat tam wypadają moje urodziny to jesień jest super porą roku. No wiecie deszcz, który lubię i te kolorowe liście, które są naprawdę cudowne. Po prostu kocham <3

9. Potrafisz zorganizować sobie czas, tak, żeby Ci się nie nudziło ?
Nie, ja po prostu robię to na co akurat mam ochotę. W najgorszym przypadku śpię. :D

10. Często wychodzisz na dwór ?
Jestem typem domownika, ja po prostu na zewnątrz się nudzę. Wole spędzać czas przy anime, książce albo na pisaniu, a nie na odmrażaniu sobie swoich 4 liter. XD

11. Lubisz anime ? Jeżeli tak, jakie anime lubisz bardziej od innych.
Uwielbiam Kuroko no Basket - anime sportowe. Tam koszykówka wygląda jak sztuka, gdyby tak było w prawdziwym życiu och... wtedy to bym w nią grała, że cho cho. No i jest tam wiele fajnych postaci, które uwielbiam, nawet zaczęłam ostatnio kupować mangę. :)

12. Jeśli jesteśmy już w temacie anime, czy jesteś Otaku ?
Nie nie jestem otaku. Ja tylko lubię anime, mangę i trochę interesuje się Japonią... no dobra może jestem, ale się takowym (mondre słowo XD) nie czuje.

13. Czy coś kolekcjonujesz ?
Idioci się liczą ? Nie no dobra, na serio to kolekcjonuje książki, mangi i karteczki z opowiadaniami XD Tak wiem moje życie jest pasjonujące XD

***

Dobra, skończyły mi się już pytania. Jeszcze raz dzięki za nominacje Aika'san. Miło było sobie powspominać początek bloga, ale limit pytań został wyczerpany :( Nie mam już kogo nominować, zobaczymy się w nowy roku, więc wszystkiego naj na nowy rok :D Baj baj ^^

piątek, 18 grudnia 2015

Rozdział 13

DZIEŃ 3
Podejrzani: Amber, Klementyna, Kastiel. Muszę udowodnić, że któreś z nich to zrobiło. Czas poszukać dowodów.
***
Drzwi do pokoju gospodarzy trzasnęły, kiedy Renn wpadła do niego jak błyskawica. Dziewczyna była zdyszana. Cały dzień szukała głównego gospodarza, tylko po to by porozmawiać o jej przemyśleniach. Po drodze natknęła się na Melanię, a ta kazała jej sprawdzić tutaj, czy chłopaka wciąż nie ma.
- Nataniel, jesteś tutaj? - zawołała czerwonooka.
- Tutaj. - Nataniel pomachał jej zza biurka.
- Nareszcie - westchnęła. - Słowo daję, przeszukałam całą szkołę, a ty byłeś tutaj jak zawsze. - Uśmiechnęła się z ulgą.
- Trzeba było zacząć od tego miejsca albo złapać mnie po lekcji. - Zaczął przeglądać jakiś segregator.
- Złapać ciebie? Po lekcji? - Zaśmiała się dźwięcznie. - To już wolę szukać notatnika Lysandera, to przynajmniej jest możliwe.
- Daj spokój. - Chłopak zarumienił się. - Ja po prostu lubię spędzać tutaj przerwy.
- Wiesz jak to się nazywa? - Spojrzała mu prosto w oczy. - Pracoholizm.
- Miałaś jakąś sprawę do mnie? - zapytał zmieniając temat.
- Chciałam zapytać czy kogoś nie podejrzewasz?
- Podejrzewam? O co? - Spojrzał zaciekawiony.
- Przecież, musimy znaleźć złodzieja sprawdzianów.
- O tak. - Nataniel podrapał się w tył głowy. - Słuchaj Renn... jeśli o to chodzi, to nie musisz mi już pomagać. - Spojrzał na nią znacząco.
- Co?! Żartujesz sobie ze mnie?! - oburzyła się.
- Uspokój się. Po prostu uważam, że pomogłaś wystarczająco znajdując klucz. Teraz sam sobie poradzę.
- Jasne, nie wątpię - odpowiedziała chłodnym tonem.
- Czy ty coś sugerujesz? - zapytał lekko rozdrażniony chłopak.
- Nie, zupełnie nic nie sugeruję - odpowiedziała z sarkazmem.
Nie czekając na reakcję ze strony chłopaka Renn trzasnęła drzwiami i wzburzona wyszła na hałaśliwy, szkolny korytarz. Tysiące myśli zaczęło krążyć jej po głowię. Była tak strasznie zawiedziona i wściekła. Dureń! Jak może spokojnie siedzieć i patrzeć na jego starania? Nie zostawi go samego. Właśnie! To nie w jej stylu! Skoro nie może na niego liczyć to sama znajdzie złodzieja. Przecież gdzieś musiał zostawić jakiś ślad, małą wskazówkę, która czeka na znalezienie. Tylko gdzie jej szukać?! Hmm... Gdyby się nad tym dokładnie zastanowić to jedynym, pewnym miejscem jest pokój nauczycielski, a dzisiaj rada pedagogiczna. Jeżeli udałoby się jej zmieścić w dziesięciu minutach nikt nie zauważyłby jej zniknięcia.
Renn szybko przeszła do czynów. Nie wzbudzając podejrzeń spokojnie przeszła pustym korytarzem, aż dotarła do drzwi pokoju nauczycielskiego. Rozejrzała się po korytarzu i spokojnie nacisnęła klamkę. Drzwi nie ustąpiły, zostały zamknięte na amen (a dokładniej na klucz). Dziewczyna wyciągnęła z kieszeni spodni wsuwkę do włosów, znowu upewniła się, czy nikogo nie ma w pobliżu. Zaczęła majstrować wsuwką w dziurce od klucza. Zabawne, nigdy nie myślała, że przyda jej się ta sztuka. Następnym razem postawi swojemu młodszemu bratu wielki deser lodowy za nauczenie jej tak przydatnej rzeczy. Zamek kliknął i drzwi do pokoju stanęły otworem.
Czerwonooka na palcach weszła do pomieszczenia i zaczęła w nim myszkować. Po chwili przypomniała sobie o drzwiach i na powrót je zamknęła. Dziewczyna podeszła do szafek z aktami uczniów. Zaczęła szukać konkretnych nazwisk, po wyciągnięciu teczek poszukała kart ocen. Na wszelki wypadek zrobiła zdjęcia telefonem. W końcu powoli rozejrzała się po całym pomieszczeniu. Prawię poddałaby się, gdyby nie zauważyła małej, turkusowej kulki. Wszędzie było ich pełno. Renn schyliła się pod stolik i zobaczyła rozerwaną bransoletkę.
Bransoletka bez wątpienia należała do dziewczyny, na sznurku zostało parę turkusowych perełek. Naglę usłyszała szczęk zamka. W panice zaczęła szukać kryjówki.
- Szlak! - usłyszała zza drzwi.
Renn szybko wpadła za szafę.
Kliknięcie.
Ktoś wszedł do pokoju nauczycielskiego. Kroki powoli zbliżały się do jej kryjówki, co jakiś czas przystając. Po chwili do uszu dziewczyny doszedł trzask, jakby coś ciężkiego z impetem uderzyło o podłogę.
- Panie Farazowski! - krzyknęła oburzona nauczycielka biologi.
Była to straszna, nudna i poważna kobieta w średnim wieku. Cały czas chodziła w „babcinych” garsonkach, każdy kolor zakładała innego dnia, np. w poniedziałek niebieski, a w czwartek różowy. Włosy upinała w ciasny kok, a twarz malowała w staromodny sposób - oczy pomalowane niebieskimi cieniami, a usta krzykliwie podkreślone czerwoną szminką - co powodowało dość zabawną reakcję uczniów. O nie, tylko nie myślcie, że taka zabawa była też na lekcji. Biologia spokojnie konkurowała o miano najnudniejszej lekcji razem z lekcjami języków obcych. Dlaczego? To banalnie proste, uczniowie zamiast słuchać długich wykładów jak na historii po prostu przepisywali wszystkie możliwe definicje jakie znaleźli w podręczniku. Właśnie dlatego nauczycielka biologi został przezwana Formułką, najnudniejszą nauczycielką Słodkiego Amoris.
- Prze-przepraszam - odezwał się pan Farazowski.
- Na miłość boską! Proszę na następny raz uważać!
Nauczyciele rozmawiając o czymś tam ruszyli znowu w stronę pokoju nauczycielskiego. Osoba w pomieszczeniu zaczęła wyraźnie panikować. Kroki zaczęły zbliżać się coraz szybciej w stronę kryjówki dziewczyny.
- Co ty tu robisz? - zapytał szeptem Nataniel.
- A nie widać?! - odpowiedziała cicho pytaniem na pytanie.
- Ciszej. - Chłopak wepchnął się obok niej.
- Ej! Znajdź sobie własną kryjówkę. Nie mam zamia...
- Cicho. - Nataniel zakrył dłonią usta dziewczyny.
Policzki Renn zapłonęły czerwienią, podobnie jak policzki chłopaka. Dla uspokojenia dziewczyna zaczęła głęboko oddychać. Nataniel pachniał trochę jak nowe książki i proszek do prania? Z zamyślenia wyrwał ją trzask otwieranych drzwi.
- Otwarte? - zdumiał się Farazowski. - Pewnie nie zamknąłem.
Para za szafą wysłuchała długiej reprymendy Formułki o zapominalstwie i jego konsekwencjach. Nauczyciele krzątali się jakiś czas  po pomieszczeniu, aż wyszli na korytarz. Uczniowie poczekali, aż zamek kliknie. Potem nasłuchiwali kroków odbijających się echem po korytarzu. Po czasie, który wydawał się wiecznością kroki ucichły.
Para wyszła za swojej kryjówki.
- Renn co ty tu robisz? - zapytał ponownie Nataniel.
- Nie twój interes - burknęła dziewczyna.
- Wiesz co by się stało, gdyby pan Farazowski cię tu znalazł? Wiesz co zrobiłaby ci Formułka?
- Nie zapominaj, że ciebie też to dotyczy. - Szturchnęła go w klatkę piersiową.
- Wiem. Chciałem po prostu coś sprawdzić. - Ominął jej spojrzenie.
Dziewczyna nie zwracając już na niego uwagi podeszła do drzwi i szarpnęła za klamkę. Klamka nawet nie drgnęła. Farazowski musiał zamknąć drzwi.
- Cholera - mruknęła pod nosem.
- Co się stało? - Nataniel stanął za nią.
- Zamknięte. - Dziewczyna pokazała na drzwi.
- Spokojnie, mam klucz. - Wyciągnął przedmiot z kieszeni. - Zaraz otworzę.
Zamek kliknął, a Renn rozejrzała się po korytarzu i czym prędzej wyszła z pokoju nauczycielskiego. Bez żadnego „dziękuję”, bez „cześć”, ale za to z dowodem.
Zdobyła swoją małą wskazówkę, która była jej tak potrzebna. Czas wszystko dokładnie przemyśleć w domu, na spokojnie, z pamiętnikiem i kubkiem kakao w ręce.

***

Hej, hej, hej :D Już święta, no dobra~ święta za parę dni ale co tam. Ważne, że już napisałam rozdział, przyjmijmy że to taki prezent ode mnie dla was. Z okazji Bożego Narodzenia i Sylwestra życzę wam wszystkiego najlepszego, duuuużo prezentów, jedzonka (zwłasza jedzonka :3 ) i oczywiście wesołego Sylwestra ^^. Ok nie jestem mistrzem składania życzeń bądźmy szczerzy. Mimo to liczy się gest :) Wiecie co ? Brak mi tematu do pisania XD Dobra kończę, zachęcam was do komentowania, zwłaszcza że dzisiaj więcej opisów (chyba).
Fochatka życzy wesołych świąt i odmeldowuje się !
Szablon wykonała Domi L